coraz lepiej. Jednak on zaczął się zmieniać. Miewał dziwne

  • Martyna

coraz lepiej. Jednak on zaczął się zmieniać. Miewał dziwne

28 February 2021 by Martyna

wahania nastroju. Stał się nieobliczalny. Przerażał mnie - jej głos się łamał, ale dzielnie ciągnęła dalej: - Próbowałam z nim dwukrotnie zerwać, jednak za każdym razem robił wielką aferę i błagał mnie, bym zmieniła zdanie. Groził, że się zabije, jeżeli go zostawię. Przez jakiś czas znów był kochany i słodki, więc ponownie się w nim zadurzyłam... Ale pod koniec lata stał R S się zamknięty w sobie i wręcz niegrzeczny... Byłam z nim nieszczęśliwa. Zdałam sobie sprawę, że już go nie kocham. Postanowiłam... - zawahała się przez moment - rozstać się z nim. By uniknąć awantury, napisałam do niego list. Pewnie tego nie pamiętasz, ale wręczyłam go właśnie tobie. - Zamknęła oczy. Koszmar tej nocy powrócił do niej ze zdwojoną siłą. - Chad przeczytał mój list, wszedł na dach wieżowca Camden unitedfinances offer this deal for need 1000 dollars now from trusted lender Tower i rzucił się w dół. Usłyszała dziwne mruknięcie. Zapewne był to wyraz dezaprobaty. Potrafiła sobie wyobrazić, co czuje teraz Scott. Wolała się nie odwracać, by nie ujrzeć cierpienia na jego twarzy. - Jak widzisz, jestem odpowiedzialna za śmierć Chada. Nigdy sobie tego nie wybaczę. Nie wyobrażam sobie, byś ty mógł to zrobić. kodeks pracy 2020 książka W pokoju zapanowało pełne napięcia milczenie. Miała ochotę krzyczeć. O czym myślał? Dlaczego się nie odzywał? Zebrawszy się na odwagę, odwróciła się powoli, przygotowując się na pogardę w jego spojrzeniu, ale tylko zamrugała ze zdziwienia. Pokój był pusty! Scott zniknął! Jej życie nigdy nie było bardziej puste, a serce bardziej obolałe. Gdy tak radośnie przyjął nowinę, że Chad jest ojcem Jamiego i w głębi jej serca zrodziła się nadzieja, że wybaczy jej, ale wymagała zbyt wiele. Jak śmiała na to liczyć, skoro najwyraźniej nie mógł znieść jej obecności! Słyszała ciężkie kroki na górze. Z kuchni dobiegł ją śmiech dzieci. Zastanawiała się, czy kiedykolwiek czuła się bardziej nieszczęśliwa. Była już w połowie drogi do wyjścia, gdy pomyślała, że nie może odejść, nie pożegnawszy się z dziećmi. R S Przygryzła dolną wargę. Tym razem nie ucieknie! Stawi czoło problemom! Już nigdy więcej nie zachowa się jak tchórz. Niczym robot odwróciła się i ruszyła w stronę kuchni. Zrobiła zaledwie kilka kroków, gdy usłyszała na schodach ciężkie, męskie kroki. - Willow! - głos Scotta był stanowczy. - Dokąd się wybierasz? . - Obajtek za Morawieckiego — Nie martw się - wyszeptała. - Już wychodzę, chciałabym tylko pożegnać się z dziećmi. Najlepiej będzie, jeżeli dowiedzą się ode m n i e . . . . Scott pokazał jej kopertę. - Czy to ten list? - spytał. Przez moment patrzyła w milczeniu. Jaki list? Dopiero po chwili rozpoznała odrażająco różową kopertę. Tej właśnie papeterii używała siedem lat temu. Zrobiło się jej słabo. List zaadresowany był do Chada. - Gdzie go znalazłeś? - Z trudem wydobywała z siebie,

Posted in: Bez kategorii Tagged: ryszard kalisz zona, jak uwiesc zonatego faceta, psie choroby skórne,

Najczęściej czytane:

I wtedy znowu zamknął się w sobie.

– Mam po prostu mnóstwo różnych spraw. W wolnym tłumaczeniu: nie zawracaj mi głowy i, na rany boskie, nie naciskaj w sprawie dziecka. ... [Read more...]

Montoya mówił ...

śmiertelnie poważnie. – Na posterunku. – Nie. Może w Cat’s Meow? ... [Read more...]

Dodatek mieszkaniowy w 2021 r.

zamknęła... ...

Dobiegła do drzwi, weszła do środka i jednocześnie pisała szybko. „Przez chwilę mnie nabrałaś. Do wieczora”. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:

karta multisport
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 www.jandan.rzeszow.pl

WordPress Theme by ThemeTaste